U BOKU BISKUPA KU MATCE CZĘSTOCHOWSKIEJ
Człowiek w swoim życiu wiary styka się z wieloma prawdami, które pomagają mu podążać ku Bogu. Jedną z takich prawd jest realna obecność Maryi jako Matki w naszym życiu.
Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej pozwala nam na nowo przeżywać tę prawdę. Tegoroczny odpust w Topczewie był wyjątkowy, a to dzięki ks. bp. Antoniemu Dydyczowi, który jako pasterz naszej Diecezji poprowadził zgromadzonych parafian i przybyłych pielgrzymów ku naszej wspólnej Matce. Wśród przybyłych gości znaleźli się także przedstawiciele władz samorządowych: Starosta Powiatu Bielskiego, Wójtowie Gmin Wyszki, Brańsk i Poświętne. Ks. kan. Paweł Anusiewicz, proboszcz parafii, witając wszystkich na uroczystości wyraził radość z tak licznie przybyłych czcicieli Maryi.
Pasterz Diecezji w wygłoszonej homilii zachęcał, by na nowo podążać ku Maryi, by każdego dnia co raz głębiej odczuwać jej obecność, biorąc w tym wszystkim przykład z bł. Jana Pawła II, który całym sobą zawierzył Maryi. Ona nigdy nie zatrzymuje ludzi tylko przy sobie lecz prowadzi ich do swego Syna, bo jak to podkreślił biskup „nie ma nic ważniejszego niż spotkanie z Jezusem” – jest to pełnia czasu. Pod koniec Eucharystii proboszcz wraz z parafianami złożył urodzinowe życzenia Ks. Biskupowi, życząc łaski Bożej i opieki Maryi w życiu osobistym jak i podejmowanych działaniach duszpasterskich. W słowie końcowym Pasterz Diecezji podziękował społeczności Topczewskiej za gorliwą modlitwę i oddanie Matce Bożej. Tradycyjna procesja odpustowa promieniowała wieloma barwami chorągwi i sztandarów. To wszystko jest wyrazem głębokiego zawierzenia Maryi, która w naszej parafii jest szczególnie czczona ze względu na obecność Jej cudownego obrazu w bocznej nawie kościoła.
Jak przekazuje nam historia w czasie "potopu szwedzkiego" (1650-1658) obraz ten został pocięty na 76 części i wyrzucony na śmietnisko. Wieczorami ludzie dostrzegali niezwykłą jasność unoszącą się nad tym miejscem i postanowili dowiedzieć się co jest jej przyczyną. Okazało się, że źródłem tego niezwykłego zjawiska są fragmenty pociętego wizerunki Maryi. Parafianie, którzy zostali wychowani w duchu maryjnym nie mogli pogodzić się z taką profanacją świętych rzeczy. Zebrali i połączyli wszystkie fragmenty. Powstały obraz umieścili w bocznej kaplicy. Od tej pory zaczęły dokonywać się różne cuda, wśród których wypada podkreślić wskrzeszenie tutejszego proboszcza. Fakt ten został odnotowany w Jasnogórskiej księdze cudów pod datą 10.01.1720 r.
Każdy z nas w swoim życiu może doświadczyć wielu cudów jeżeli tylko zaufa Bogu i u boku Maryi będzie podążał po drogach swego codziennego życia. Maryja czeka na każdego z nas by nam pokazać, że życie człowieka może być jeszcze piękniejsze i jeszcze szczęśliwsze.
Magdalena Pierzchało